Ujście Narewki
Środek transportu zostawiamy przy głównej drodze w Bindziudze i udajemy się w kierunku doliny ulicą w środku wsi. Przekraczamy niewielki mostek na starorzeczu i dochodzimy do metalowego, większego mostku na Narwi, aby przejść na jej drugą stronę. Później kierujemy się na wschód wzdłuż koryta rzeki, aby po 600 m dotrzeć do celu.
Górna Narew nie była nigdy uregulowana, ale już od XV wieku była rzeką spławną, to znaczy była wykorzystywana do transportu drewna i innych pożytków z eksploatacji lasów i uprawy roli. Do transportu wodnego służyły też dopływy Narwi, w tym Narewka. Ze względu na węższe koryto, mniejszy przepływ wody i silną meandryzację rzeka Narewka została uregulowana i w swoim ujściowym odcinku tworzy do dziś prostolinijny kanał. Miało to swoje uzasadnienie w czasach Tyzenhausa, kiedy nie myślano o ochronie przyrody – ciągle brakowało efektywnych środków transportu lądowego, a eksploatacja Puszczy Białowieskiej była postrzegana jako czynnik rozwoju ekonomicznego nie tylko regionu. Dziś uregulowana Narewka, na której brakuje systemu jazów i piętrzeń jest czynnikiem powodującym przyśpieszenie odpływu wód ze znacznych obszarów Puszczy Białowieskiej powodując tym samym przesuszanie i degradację ekosystemów leśnych i łąkowych, a także sukcesywne obniżanie poziomu wód gruntowych na obszarach użytkowanych rolniczo. Przyśpieszenie odpływu wód spowodowane zostało również w wyniku nieprzemyślanej inwestycji hydrotechnicznej, jaką jest zbiornik Siemianówka piętrzący wody rzeki Narew powyżej ujścia Narewki.